Wśród zwyczajów podróżniczych wyróżniamy dwa rodzaje podejścia. Jedni są samotnymi wilkami – wolą zwiedzać na własną rękę, być panami samych siebie, robić wszystko we własnym tempie, nie dostosowując się do nikogo. Inni nie wyobrażają sobie wycieczki bez paczki przyjaciół – w końcu w grupie weselej, zawsze jest co robić, nie można narzekać na nudę, a przede wszystkim jest możliwość podzielenia się kosztami i tym samym zmniejszenia wydatków. W przypadku obu podejść, tanie noclegi wiążą się z wieloma niedogodnościami.
Dormitorium lub pokoje na dwóch różnych piętrach – jak tego uniknąć?
Oszczędny podróżnik indywidualista zwykle przegląda hostele i wybiera najtańszą opcję z możliwych. Efekt? Spanie w zatłoczonym dormitorium, ewentualnie prywatny pokój o bardzo niskim standardzie. Grupa, jak już zostało wspomniane wcześniej, ma dużo łatwiej, gdyż może podzielić koszty. Mimo to, o ile ulokowanie dwóch osób w jednym pokoju jest raczej proste, z piątką czy siódemką może być już problem. W efekcie paczka musi się rozdzielić – jedni idą na parter, drudzy na ostatnie piętro. Albo i nie. W końcu zarówno dla samotnych wilków, jak i grup istnieje rozwiązanie numer trzy – Airbnb. Czyli nocleg u lokalnych gospodarzy.
Rejestracja nowego konta w Airbnb nie powinna stanowić problemu dla nikogo, jest naprawdę intuicyjna
Airbnb w wersji dla jednej osoby
Podróżując w pojedynkę tęsknimy czasami za towarzystwem innych ludzi. Od czasu do czasu chcielibyśmy usiąść i pogadać. Opowiedzieć o tym, co robiliśmy danego dnia – co widzieliśmy, co nas zachwyciło. Dzięki Airbnb możemy spełnić tę potrzebę, nie rezygnując z wolności i swobody samodzielnego podróżowania. Wynajmowanie pokoju u lokalnego gospodarza to trochę jak couchsurfing – z tą różnicą, że płacimy, dzięki czemu łatwiej nam znaleźć lokum. A ile płacimy? Zwykle tyle samo, ile w hostelu – albo i mniej. A jeżeli postaramy się o kupon rabatowy dla nowych użytkowników Airbnb, to już w ogóle możemy zaoszczędzić. Najpiękniejsze jednak jest to, że za niewielką cenę otrzymamy dużo wyższy standard niż w dormitorium i przekonamy się, jak mieszkają przedstawiciele lokalnej społeczności. Będziemy mogli usiąść w kuchni, napić się z gospodarzem herbaty, porozmawiać na różne tematy, być może nawet usłyszeć kilka bezcennych rad odnośnie zwiedzania danej lokalizacji. Oczywiście nie zawsze trafimy na właściciela, który będzie sympatyczny i chętny do zawierania nowych znajomości – dużo w tym wypadku zależy od szczęścia oraz dokładności, z jaką przeglądamy tanie noclegi.
Warto rzucić okiem na zaproponowane przez Airbnb atrakcje w mieście, które odwiedzasz
Airbnb w wersji dla grupy
Jeśli podróżujemy ze znajomymi bądź członkami rodziny, Airbnb tym bardziej nam się spodoba! Tylko tyle, że w tym przypadku powinniśmy zdecydować się raczej na wynajem całego domu bądź mieszkania. W końcu jest nas dużo, więc możemy podzielić się kosztami. A skoro mamy wydać dużą sumę pieniędzy, warto posprawdzać strony ze zniżkami i różne portale podróżnicze – możliwe, że znajdziemy tam kupon rabatowy przeznaczony dla osób, które planują zostawić na Airbnb pokaźną kwotę. Zanim zapłacimy, pamiętajmy, by sprawdzić, czy oferta odpowiada naszym standardom. A jeżeli mamy wątpliwości, zawsze możemy wysłać gospodarzowi wiadomość poprzez system komunikacji dostępny w Airbnb.
Czy ostatnie wakacje spędzałem z Airbnb? Tak. Czy następne będą też z Airbnb. Owszem. Teraz już sobie nie wyobrażam innej formy zakwaterowania niż prywatne mieszkania, apartamenty, domki. Podczas rejestracji warto wykorzystać oficjalny kupon Airbnb (sprawdź), aby za pierwsze zakwaterowanie zapłacić mniej.
ostatnie komentarze